środa, 4 lipca 2012

3. Bahory cz 1

-Michael! Idę na plac zabaw!
-Pa

Chwila co to za głosy? Castiel i Lorelei! Posłucham se.
-Castiel, ty idioto, twoja kolej.
- Chciałoby się, co? 
- Pozmywam naczynia.
- NIE MA BATA!Ty się opiekujesz.
-TY
-TY
-A dam Rickyyy Ma duże rodzeństwo to przyjmie!
CO?! BACHORY!
---
Din Don!
-Wchodź Lorelei!
-Skąd wiedziałaś że to ja?
-Słyszałam waszą kłótnię. Bachora nie przyjmę.
-CO? No weźźź! Ona ma 5 lat!
-No dobra!
-Pa!
-Cześć!
Świetnie zostałam sam na sam z smarkiem! Zje mnie żywcem!
-Ceść. Jestem Shao.
-Ja jestem Rickyyy. Co chcesz porobić?
-Mas lalki?
Din don!
-Zaraz przyjdę.
-Ceść!
-Emma! Kimi! Co wy tu robicie?!
-Mama naś pzysłała!
-Dobra idźcie do Shao.
Din Don!
-Cześć Rickyyy.
-Jacob czego chcesz masz przecież  wolne! WG Co ty taki miły?
-Zaopiekujesz się Jamy?
-Grrrr Ok.
Din don
-Kto jeszcze?!
-Michael! Ty też?!
-Sorry. Ale zaopiekuj się Ellie. OK?
-OK
Din don!
-Cześć!
-Aisha!
-Zaopiekuj się Scarlet Ok?
-Dobra, dobra.
Din don!
-Nathaniel! Ty? Ciebie najmniej się spodziewałam!
-Zaopiekujesz się moją kuzynką Lily?
-No dobra!
---
-Powiedzcie mi Coś o sobie.
-Ja jestem Scarlet. Mam 7 lat.
-Ja jestem Lily. Mam 4 latka.
-Ja jestem Jamy. Mam 5 lat.
-Ja Shao. Mam 5 lat.
-A ja jestem Ellie. Mam 8 lat. I nie chce być z tymi bachorami.
-A ty to kto?
CDN


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz